Teren przeznaczony na warzywnik powinien być jesienią przekopany na głębokość łopaty. Brył nie rozbija się – rozpadną się same przez zimę, tworząc doskonałą strukturę gruzełkową. Jeśli gleba była uprawiana już przez wiele lat i ma dobrą strukturę, można jesienią wysiać rośliny na zielony nawóz. Przekopuje się je wczesną wiosną, gdy gleba na tyle obeschnie, że można na niej pracować. Jesienią rozrzuca się obornik lub kompost.
Większość gleb w Polsce ma odczyn kwaśny i wymaga wapnowania. Optymalny odczyn gleby dla większości gatunków roślin ogrodniczych mieści się w granicach 6,8…5,5 pH. Jeżeli wartość pH jest mniejsza od optymalnej, należy zastosować wapnowanie. Jednorazowa dawka nie powinna przekraczać dla gleb lekkich 10 kg/100 m2, a dla gleb ciężkich 20 kg/100 m2 (w przeliczeniu na tlenek wapnia). Są to duże ilości i z tego względu wapnowanie gleb nadmiernie zakwaszonych rozkłada się na kilka lat. Nie stosuje się wapna jednocześnie z obornikiem, gdyż powodowałoby to straty cennych składników obornika. Jesienią rozrzuca się również i płytko zagrabia nawozy fosforowe.
Gleba głęboko przekopana jesienią jest wiosną zbyt spoista, żeby bez niezbędnych zabiegów można było od razu przystąpić do uprawy warzyw. Pierwszym narzędziem, które stosuje się wiosną są grabie; wyrównuje się nimi powierzchnię i rozkrusza bryły. Potem wysiewa się nawozy potasowe i część nawozów azotowych (pozostała część będzie wniesiona w jednej lub dwóch dawkach po wschodach lub po posadzeniu rozsady). Jeżeli stosuje się nawozy wieloskładnikowe dawka wynosi 3…6 kg/100 m2. Nawozy miesza się płytko z glebą za pomocą grabi i ostatecznie wyrównuje powierzchnię gleby.
Najlepszym podłożem dla warzyw jest ciepła, przepuszczalna, żyzna, głęboko uprawiona, próchniczna gleba. Ubogie i zbyt lekkie albo zbyt ciężkie gleby można ulepszyć przez odpowiednie nawożenie, dodatek torfu itp. Nie warto jednak uprawiać kapusty na piaszczystej glebie, gdyż mimo największych trudów plony będą niskie. Doskonale natomiast będą tu rosły pomidory, pod warunkiem, że będą intensywnie nawożone. Równie ważne są warunki klimatyczne i wybór stanowiska. W chłodnych rejonach północnych i północno–wschodnich żle będą rosły warzywa ciepłolubne: papryka, bakłażan, a nawet ogórek; lepiej od razu pomyśleć o zbudowaniu dla nich małego tunelu foliowego. Z kolei w rejonach podgórskich i nadmorskich, narażonych na silne wiatry, nie udaje się fasola, groch, sałata. Radą na to jest założenie żywopłotu-wiatrochronu z krzewów lub chociażby słoneczników i kukurydzy. W żadnym wypadku ogród warzywny nie może być zacieniony przez budynki i duże drzewa.
Nie należy też uprawiać warzyw pod drzewami owocowymi, które oprócz tego, że zacieniają, konkurują z warzywami o wodę i składniki pokarmowe. Bezpośrednia bliskość jest w tym wypadku także niebezpieczna ze względu na opadające na warzywa środki chemiczne, stosowane do opryskiwania drzew owocowych.