Po założeniu ogrodu warzywnego nie wystarczy biernie czekać na moment zbioru. Warunkiem uzyskania wysokich plonów jest regularne wykonywanie prac pielęgnacyjnych.
Jednym z ważniejszych zabiegów jest spulchnianie gleby i niedopuszczanie do jej zaskorupiania. Jest to szczególnie ważne dla kiełkujących nasion. W tym wypadku najlepszym narzędziem jest aerator, zbudowany z gwiaździstych kółek obracających się na osi. Kruszy on skorupę nie zagłębiając się zbytnio i nie naruszając nasion. W czasie wzrostu roślin korzystne jest spulchnianie gleby za pomocą grabi lub motyki. Pozwala to na większy dostęp powietrza do korzeni, niszczy drobne chwasty i przerywa system naczyń, którymi paruje woda.
Po wschodach należy sprawdzić, czy rośliny nie będą zbyt zagęszczone. Trzeba wyobrazić sobie, jakie rozmiary osiągnie np. cebula w momencie dojrzałości zbiorczej i jeśli na jeden metr bieżący przypada 40…50 roślin jest to odpowiednia gęstość. Jeśli na jednym metrze naliczy się więcej niż 60…70 roślin, trzeba je przerzedzić. Przerywka jest konieczna w wypadku buraków ćwikłowych, których nasiona mają postać kłębków złożonych z kilku nasion. W związku z tym, po wzejściu, siewki rosną kępkami. Trzeba pamiętać, że buraki jesienią osiągną średnicę nawet powyżej 10 cm i nie mogą rosnąć gęściej niż co 5…10 cm, zakładając, że przez okres lata część z nich zostanie wyrwana wcześniej na bieżące potrzeby.