Płyty blatu i ściany boczne (multipleks, 30 mm) obu elementów umywalki wycinamy pod kątem pilarką stołową lub ręczną.
Zaznaczamy kształt otworu pod umywalkę. Pewniejsze zamocowanie armatury zapewni przełożenie jej przez płytę blatu.
Płyty sklejamy i mocujemy klamrami. Prostokątny kawałek płytki gwarantuje dokładne dopasowanie obu elementów.
Metalowe szafki zostały zaprojektowane bardzo prosto – wąskie formy prostokątne, wiele małych szufladek, interesujące uchwyty z okienkami do opisywania szuflad, wszystko z blachy stalowej, starannie wykończone, ciekawie polakierowane. A na dodatek ten metaliczny dźwięk towarzyszący wysuwaniu i wsuwaniu szuflad. Właściwie ich przeznaczeniem miały być biura. Wydawało nam się jednak, że doskonale nadadzą się także na meble do pomieszczeń mieszkalnych. Ich niewątpliwą zaletą są choćby niezwykle wygodne i poręczne szuflady. Wystarczy tylko obudować te szafki jakimś meblem.
Pomysł to wykorzystanie metalowej szafki jako elementu umywalki. W każdej łazience jest mnóstwo drobiazgów, z którymi coś trzeba zrobić. Płyty blatów i ściany boczne zostały wycięte pod kątem z bukowej płyty multipleks, po czym starannie sklejone. W płycie wyższego elementu wykonaliśmy wyrzynarką wycięcie na wpuszczoną w blat umywalkę. Aby rozdzielić optycznie oba elementy, umieściliśmy między nimi cienką płytę ze sklejki 6 mm (krawędź pomalowaliśmy na czarno). Jest ona cofnięta o ok. 1 cm w głąb mebla i skręcona ze ścianami bocznymi.
Szafę z blachy stalowej (kolor aluminium, srebrny) wcześniej skręciliśmy od wewnątrz (po wyjęciu szuflad) z elementami umywalki.